Jakiś czas temu na testy trafił do nas ekspres kapsułkowy Bosch Tassimo T40. Jaka jest nasza opinia o urządzeniu? Po wielu wypitych kawach możemy wreszcie podzielić się opinią z użytkowania Tassimo. Sprawdźcie, czy warto kupić ekspres Tassimo.

 

Specyfikacja Boscha Tassimo T40

 

– moc 1300 W;
– maksymalne ciśnienie 3,3 bar;
– pojemność 2 litry;
– waga 2,7 kg.

 

Wygląd i wykonanie

 

 

Jak już wspominaliśmy we wpisie podsumowującym pierwsze wrażenia z użytkowania testowanego Boscha T40, model ten sprzedawany jest w kilku wersjach kolorystycznych: czarno-srebrnej TAS4011EE (silk silver), czarno-czerwonej TAS4013EE (glamour red), czarno-pomarańczowej (TAS4014EE) oraz całkowicie czarnej TAS4012EE (magic black). Wszystkie elementy recenzowanego Tassimo T40 wykonane są z matowego plastiku. Zlokalizowany po prawej stronie panel do obsługi ekspresu wyposażony jest w przycisk pozwalający na automatyczne przygotowanie napoju oraz tryb umożliwiający własnoręczne dolanie kawy lub herbaty. Na panelu wyświetla się również niski poziom wody w zbiorniku. Umiejscowiono tu też przycisk do automatycznego czyszczenia ekspresu.

 

Jednym z głupszych pomysłów jest schowek na dysk serwisowy. By go wyjąć należy najpierw zdjąć zbiornik na wodę. To uciążliwe podczas codziennego użytkowania. Zwłaszcza, że Boscha Tassimo T40 trzeba czyścić dość często, bowiem automatyczny system czyszczenia dyszy nie sprawdza się w praktyce.

 

 

Plastikowe elementy obudowy są do siebie dobrze dopasowane, ale mechanizm w który wkłada się kapsułki dość mocno trzeszczy. Urządzenie waży około 3 kilogramów, więc po dolaniu wody do dwulitrowego zbiornika, stabilnie stoi na półce lub blacie. Sprzęt nie należy do najpiękniejszych. Design ekspresu Boscha odstaje nieco od egzotycznych ekspresów z rodziny Dolce Gusto lub konwencjonalnych ekspresów ciśnieniowych. Zaletą urządzenia jest stonowany wygląd. Niestety – można przeżyć pewne rozczarowanie. Wszystko wygląda znacznie lepiej na grafikach w sklepach internetowych i na stronie producenta. Za taką cenę nie można spodziewać się zbyt wiele, a Bosch T40 przynajmniej nie jest brzydki.

 

 

Kapsułki Tassimo

 

 

Nie oszukujmy się. Ekspresy kapsułkowe wszystkich producentów są tanie, ponieważ zarabia się tu na drogich kapsułkach. W wypadku Tassimo za którym stoi firma Jacobs (Kraft) trzeba wyposażyć się w paczkę T-Disców. W teorii ekspres Bosch T40 (oraz każdy inny z rodziny Tassimo) pozwala na przygotowanie wielu rodzajów kawy, a także czekolad i herbat. W praktyce nie jest jednak tak różowo – w Polsce można dostać przede wszystkim kawy Jacobs oraz czekoladę Milka. Zdobycie reszty produktów jest utrudnione. Co więcej – sprzedażą kapsułek zajmują się głównie duże sklepy. Mieszkając w małym mieście lub na wsi o ekspresie Tassimo lepiej zapomnieć. Kawę trzeba będzie zamawiać za pośrednictwem sklepów internetowych lub popularnego serwisu aukcyjnego, a to nie zawsze jest wygodne.

 

Cena opakowania kapsułek do ekspresów Bosch Tassimo waha się od 19 do 21 złotych. Zestawy wyposażone w mleko pozwalają na przygotowanie zaledwie ośmiu kaw, chai latte lub czekolad (które smakują bardziej jak kakao). W takim wypadku zrobienie jednego napoju może kosztować nawet ponad 2,5 zł. To drogo. Bardzo drogo. Roczne użytkowanie ekspresu Tassimo przez dwie osoby będzie równało się kwocie potrzebnej do zakupu standardowego ekspresu ciśnieniowego średniej klasy. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że możemy korzystać z dowolnej, świeżo mielonej kawy, a nie kapsułek konkretnego producenta. To ogólna uwaga dotycząca wszystkich dostępnych w Polsce ekspresów kapsułkowych. No, może poza tymi z Biedronki, których użytkowanie jest znacznie tańsze…

 

 

Wracając jednak do samego systemu T-Disców Tassimo. W teorii w Polsce kupić możemy kawy Jacobs Latte Macchiato, Carmel Macchiato, Cappucino, Espresso, Cafe Crema (16 sztuk), czekoladę Milka, a także kawy Carte Noire: Classic Espresso, Espresso Decafeine, Tiramisu, Creme Brulee i herbaty Twinings Chai Latte, English Breakfast i Green Mint Tea. W praktyce zakup czegokolwiek poza kawami Jacobs i czekoladą Milka stanowi spory problem. Poza granicami Polski dostępnych smaków jest nieco więcej. Swoje kapsułki Tassimo ma Gevalia, Nabob, Cadbury, Maxwell House, Naboli, Cote D’Or, Mastro Lorenzo, Kenco, Suchard, Costa, a nawet Starbucks. Marketingowcy stojący za Tassimo brak dostępności większej liczby kapsułek tłumaczą tym, że ofertę dopasowano do gustów mieszkańców konkretnych krajów. Może nie jestem Polakiem – ze złych kaw naprawdę wolałbym napić się Starbucksa, niż Jacobs.

 

 

Kapsułki do ekspresu Tassimo to droga przyjemność, ale jest sposób na obniżenie kosztów użytkowania ekspresów kapsułkowych Boscha. Wszystkie T-Diski Tassimo da się ponownie napełnić samodzielnie. Nalanie mleka do kapsułek nie jest trudne. Wystarczy lejek i odrobina cierpliwości. Napełnienie kapsułki na kawę wymaga nieco więcej pracy. Możliwe, że wkrótce pojawi się tu poradnik jak uzupełnić kapsułki Tassimo.

 

Smak kawy z kapsułek Tassimo

 

 

Użytkowanie ekspresów kapsułkowych jest drogie. Na szczęście kawa Tassimo nie jest najgorsza. Ten sposób parzenia jest lepszy od kawy instant, przelewania kawy przez papierowy filtr, zaparzania w tygielku albo kafetierce. Latte z ekspresu kapsułkowego jest znacznie lepsze, niż latte w domu bez ekspresu. Rywalizacja z konwencjonalnym ekspresem ciśnieniowym jest jednak z góry przegrana. Możliwość wyboru dowolnej kawy, kontrola parzenia, a także wyższe ciśnienie, niż to w Boschu T40 sprawia, że lepiej zainwestować w ekspres ciśnieniowy. Niestety, nie jest to tanie.

 

 

Podsumowując – kawa jest całkiem dobra jak na ekspres kapsułkowy, a pianka w latte sztywna. Zaletą Tassimo jest również to, że do przygotowania latte czy gorącej czekolady służą tu kapsułki faktycznie wypełnione mlekiem, a nie mlekiem w proszku jak u konkurencji. Smak mleka (zwłaszcza w latte) jest jednak nieco sztuczny.

 

Testy praktyczne i czyszczenie

 

Wszyscy producenci ekspresów kapsułkowych przekonują, że ich zaletą jest łatwość obsługi oraz to, że korzystanie z nich jest zdecydowanie czystsze. W przypadku Boscha i Tassimo nie jest inaczej. Niestety, można zgodzić się tylko z częścią tego twierdzenia. Wszystkie ekspresy z rodziny Tassimo pozwalają na przygotowanie kawy za pomocą wciśnięcia jednego przycisku. Na każdej kapsułce umieszczony jest specjalny kod kreskowy. Sprzęt odczytuje go i automatycznie dopasowuje ilość wody, temperaturę oraz ciśnienie. To faktycznie się sprawdza, a własnoręczne dolewanie sprawia, że przygotowane napoje stają się zbyt rozwodnione zwłaszcza, że ekspres bardzo źle reaguje na wciskanie przycisku. Raz woda nie leci wcale, a za długie przytrzymanie sprawia, że z dyszy leci już tylko sama woda.

 

Ekspres jest bardzo łatwy w obsłudze. Wystarczy wcisnąć kapsułkę do podajnika (co ważne – należy to zrobić po włączeniu sprzętu – inaczej T40 nie wykrywał kapsułki) i nacisnąć przycisk. Testowany przez nas egzemplarz nie był fabrycznie nowy, dzięki czemu wiemy, że po dłuższym użytkowaniu ekspresu pojawiają się problemy. Zdarza się, że ekspres identyfikuje świeżo wciśniętą kapsułkę jako taką z której już zaparzono napój. W takiej sytuacji pomagało manualne zalanie jej wodą. Samo czyszczenie ekspresu jest bardzo łatwe. Do odkamieniania przygotowano specjalny, automatyczny program. Przeczyszczenie dysz wymaga tylko włożenia dysku serwisowego i przelania ekspresu dwoma litrami wody.

 

 

Do wad Boscha Tassimo T40 można zaliczyć jeszcze bardzo głośną pracę (głośniejszą od niektórych ekspresów ciśnieniowych). Co więcej – ekspres wcale nie jest zbyt czysty. Kawa potrafi skapywać z dyszy jeszcze przez kilkanaście sekund po zakończeniu procesu parzenia. Pół biedy, jeśli przygotowujemy coś w niewielkiej filiżance – resztki spływają wtedy do specjalnego pojemnika z logo Tassimo. Jeśli stosujemy na przykład szklankę do latte musimy pogodzić się z koniecznością ciągłego wycierania sprzętu.

 

Na słowa komentarza zasługuje jeszcze zbiornik na wodę. Umieszczony z tyłu urządzenia mieści aż 2 litry wody. Pytanie tylko – po co. Producent zaznacza, że do parzenia kawy należy używać świeżej wody. Jeśli przygotowujemy jedną kawę dziennie trzymanie aż 2 litrów wody jest zbędne, bo i tak trzeba ją wymieniać. Warto wspomnieć, że Bosch T40 nie jest wyposażony w filtr. By uniknąć osadzania się kamienia warto wlewać do pojemnika przegotowaną wodę.

 

Skoro mowa już o gotowaniu wody… Niewątpliwą zaletą ekspresów Bosch Tassimo jest błyskawicznie szybkie podgrzewanie wody. W przeciwieństwie do innych sprzętów tego typu, Boscha nie trzeba uruchamiać o kilka minut wcześniej.

 

Podsumowanie

 

Bosch Tassimo T40 to rozsądny wybór dla wszystkich zdecydowanych na zakup ekspresu kapsułkowego. Urządzenie jest względnie tanie – cena Boscha Tassimo T40 waha się od około 260 do 350 złotych. Nie warto kupować wyższych modeli, no chyba, że koniecznie zależy wam na podświetlaniu filiżanki, albo migającym wyświetlaczu.

 

Przygotowanie kawy jest proste i szybkie, ale jest to sprzęt dla bogatych. Idealny na prezent dla nielubianej teściowej. 20 złotych za zestaw ośmiu kapsułek do kawy latte to zdecydowanie nieopłacalny biznes. Wprawdzie można kupić większe zestawy z samą kawą i własnoręcznie dolewać podgrzane wcześniej mleko lub też ponownie napełniać kapsułki, ale czy to nie kłóci się z ideą posiadania ekspresu? Przecież w teorii ma ułatwiać życie jak blog Kasi Tusk…