Wyjazdy do Lwowa wśród Polaków z każdym rokiem stają się bardziej popularne. Popularność biją jednodniowe wyjazdy, weekendy we Lwowie oraz wyjazdy na dłuższy urlop, a nawet wieczory kawalerskie. Nie ukrywajmy – większości odwiedzających chodzi o ceny we Lwowie. Ile to właściwie kosztuje? Jak samodzielnie zorganizować tani wyjazd do Lwowa? Podpowiadamy jak spędzić weekend w mieście za mniej, niż 200 złotych
Większość Polaków przechadzających się po centrach polskich miast turystycznych nie może pozwolić sobie na wejście do każdego lokalu, który znajdzie się w zasięgu wzroku. Dobry obiad w Krakowie kosztuje od 100 do nawet 500 złotych za osobę. Za ciastko w lepszych lokalach płaci się nawet koło 20 złotych, a śniadanie angielskie w kawiarni Europejskiej kosztuje aż 37 złotych. Fakty są takie – Polska to wciąż biedny kraj, ale jest na to sposób.
Taki sam sposób, jaki znaleźli kiedyś biedni turyści z Wielkiej Brytanii, którzy około 10 lat temu szturmowali krakowskie lokale w pogoni za tanim jedzeniem, dziewczynami do towarzystwa i tanim alkoholem. Polacy jeżdżą do Lwowa bowiem na polskie portfele jest niewyobrażalnie wręcz tanio. Przed przedstawieniem sposobów na tanie wycieczki do Lwowa trzeba znaleźć miejsce na krótką dygresję.
Jeśli jedziecie do Lwowa w poszukiwaniu prostytutek i taniej wódki – w porządku. Prosimy jednak – nie wydzierajcie się po pijaku na ulicach miasta, nie oddawajcie moczu w bramach i nie rzygajcie na chodnikach. Zwłaszcza ze względu na historię miejsca w którym się znajdujecie.
Wyjazd do Lwowa – sposoby na najtańszy dojazd
W tym tekście przygotujemy symulację wyjazdu na weekend do Lwowa. Trzydniowe wycieczki są bowiem niezwykle popularne wśród turystów z Polski. Jak grzyby po deszczu wyrastają też oferty wyjazdów do Lwowa, których opłacalność stoi pod dużym znakiem zapytania. Samemu będzie taniej. Przed wyruszeniem w drogę warto przeczytać też nasz krótki przewodnik Lwów dla każdego.
Wybierasz się do Lwowa? Sprawdź oferty noclegów:
Booking.com
Jak wskazuje logo naszego serwisu, strona skupia się na dwóch miastach – Krakowie i Lwowie. Dlatego też koszt dojazdu do Lwowa obejmować będzie wyjazd ze stolicy Małopolski, a nie Poznania czy Warszawy. W wypadku wyjazdów z innych części Polski doliczyć trzeba będzie koszt dojazdu pod granicę z Ukrainą. W pierwszej części tekstu skupimy się na organizacji jak najtańszego wyjazdu do Lwowa. Nie chodzi więc o dojazd do Lwowa samochodem czy przelot samolotem z któregoś z polskich miast. Część trasy jednak można pokonać samochodem. Wszystkie rzeczy na wyjazd do Lwowa już spakowane? No to w drogę.
Pierwszym punktem taniej weekendowej wycieczki do Lwowa lub organizacji wieczoru kawalerskiego jest dostanie się do przygranicznego Przemyśla. Z Krakowa można to zrobić na kilka tanich sposobów. Sposób pierwszy to naturalnie praktycznie darmowy autostop. Drugim sposobem jest usługa Blablacar w której przejazd do Przemyśla kosztuje zwykle 30 złotych. To taniej od autobusu z krakowskiego dworca, który kosztuje 44 złote lub pociągu za który zapłacić trzeba 45 złotych (ceny nie obejmują zniżek!). W wersji droższej można pokusić się o przyjazd samochodem i pozostawienie go na parkingu strzeżonym w Medyce – cena 6 złotych za dzień, bezpośredni przejazd pociągiem do Lwowa albo przejazd autobusem.
W najtańszej opcji z Przemyśla należy dojechać do granicy. Z przemyskiego dworca dworca autobusowego przy ulicy Stefana Czarnieckiego 4 udajemy się w kierunku przejścia granicznego w Medyce bowiem można tu granicę przekroczyć na piechotę. Autobus z Przemyśla do Medyki obsługiwany przez PKS kosztuje 2,60 zł. Teraz pozostaje już tylko przekroczenie granicy. Piesze przejście ma zdecydowaną zaletę – zwykle nie ma kolejek na granicy, a czas oczekiwania na przejściu to w granicach 15-30 minut. Z Przemyśla można też pojechać do Lwowa pociągiem. Cena w przybliżeniu 24 złote.
Jesteśmy już za granicą w miejscowości Szeginie. Dojazd z Krakowa kosztował w najtańszej opcji 32,60 zł. Teraz czas na pokonanie ostatniej części trasy czyli dostanie się do Lwowa. Można to zrobić na cztery sposoby. Pociągiem lub taksówką do Lwowa (cena około 700 UAH), tańszy będzie niezrzeszony przewoźnik (500-600 UAH), a najtańsza opcja to bus. Żółte mikrobusy kursują spod samej granicy aż do Lwowa, a ich koszt to mniej, niż 50 UAH. Busy określane są tu słowem popularnym w krajach byłego Związku Radzieckiego – marszrutka. Ich stan techniczny i wizualny woła o pomstę do nieba, ale nie da się ukryć – jest tanio. “Dworzec” w miejscowości Szeginie jest niedaleko od granicy po lewej stronie, za parkingiem, którego nie da się nie zauważyć. Jeśli nie możecie trafić to i tak zobaczycie charakterystyczne pojazdy zawracające praktycznie przed samym przejściem granicznym.
Po drodze na dworzec miniecie też kilka sklepów i kantorów. Kursy tu są podobne jak we Lwowie więc śmiało można wymieniać pieniądze. Po nieco ponad godzinie jazdy autobus dojeżdża do punktu docelowego. Do tego miejsca koszt wyjazdu do Lwowa to 38 złotych i 72 grosze.
Teraz czas dostać się do centrum Lwowa. Jeżdżą taksówki oraz Uber. Koszt przejazdu do centrum to w granicach 40-50 UAH, ale to nie dla podróżujących najtańszą opcją to. Najtańsza opcja to komunikacja miejska tramwaj lub autobus. Koszt biletu 4 UAH. Teraz odejdziemy na chwilę od zasady poszukiwania najtańszego dostępnego rozwiązania i pójdziemy na kompromis. Cena przyjętej opcji będzie więc trochę wyższa, niż najtańsza, ale za to lokalizacja miejsca noclegowego będzie w centrum. Oczywiście jeśli ma być tanio to odpadają najlepsze hotele i wynajem apartamentów. Dla osób, które jednak nie chcą aż tak oszczędzać przygotowaliśmy zniżkę w wysokości 100 złotych na wynajem mieszkania za pośrednictwem serwisu Airbnb podczas pierwszej podróży. Baner ze zniżką znajdziecie po prawej stronie.
Najtańsze hostele we Lwowie oferują swoje usługi już za 9 złotych za miejsce w pokoju za dzień. Tak tani nocleg we Lwowie możliwy jest dopiero w pewnej odległości od ścisłego centrum i Rynku. Szukamy taniej opcji w postaci pokoju jak najbliżej centrum by później nie wydawać pieniędzy na bilety komunikacji miejskiej. Wybór pada na Central Square Hostel zaraz obok Kamienicy Królewskiej, który oferuje miejsce w pokoju już za 120 UAH za osobę. Cena trzech noclegów to więc 360 UAH. Z niewiadomych przyczyn w Google widzimy, że lokal jest zamknięty, ale hostel działa. Sprawdzaliśmy. W okolicach centrum tani jest też hostel Seven czy Good Hostel po 70 UAH za dzień. Pełną listę najtańszych miejsc noclegowych we Lwowie znajdziecie tutaj. Nocleg we Lwowie załatwiony. Koszt wycieczki na chwilę obecną – wraz z dojazdem i noclegiem na Rynku – to 88 złotych i 72 grosze (127,17 zł licząc wraz z biletami na powrót do Krakowa).
Weekend we Lwowie – najtańsze wyżywienie
Nocleg we Lwowie załatwiony. Pora więc na życie nocne, kawiarnie, restauracje i zwiedzanie atrakcji Lwowa. Tu można już popłynąć. Niskie ceny wszystkiego sprawiają, że we Lwowie pieniądze wydaje się bardzo łatwo i z powodzeniem można wydać tu kilka tysięcy złotych w tydzień. Sposobów na to wymieniać nie będziemy bowiem w tym tekście chodzi o organizację jak najtańszego wyjazdu do Lwowa.
Jeśli jednak nie macie pieniędzy na podróże i szukacie najtańszych opcji na przeżycie to dzień we Lwowie z trzema posiłkami “na mieście” można spędzić już za 90 UAH od osoby (jedząc trzy razy dziennie po rogaliku w Lviv Croissants). Da się zjeść jeszcze taniej w paskudnych lokalach Puzata Hata albo nieco lepszych całodobowych restauracjach Cesarz.
W Puzatej Hacie posiłki sprzedawane są na wagę, a z racji formy lokalu często są zimne. Lepiej więc iść do Cesarza w którym na trzy posiłki w ciągu dnia mogą składać się: solanka (35 UAH) na śniadanie, placki ziemniaczane (24 UAH) na obiad i pierogi kresowe za 21 UAH na kolację. W sumie 80 UAH (11,17 zł). Biorąc pod uwagę taką opcję koszt dziewięciu weekendowych posiłków we Lwowie oraz koszt biletów to w sumie 160,95 zł.
Weekendowy wyjazd do Lwowa może zamknąć się w kwocie 200 złotych. Zostaje więc jeszcze 40 złotych na zwiedzanie obiektów takich jak chociażby Kasyno Szlacheckie (20 UAH), galeria sztuki w Pałacu Potockich (30 UAH) czy Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Obrońców Lwowa (30 UAH, ale bocznymi wejściami udając się na modlitwę wchodzi się za darmo). Tutaj zobaczyć możecie listę ciekawych muzeów we Lwowie. Żadne nie kosztuje więcej, niż 8 złotych.
Podsumowanie
Oczywiście wiadome jest to, że raczej nikt nie będzie stosować się do zawartych tu wskazówek 1:1. Lwów kusi niskimi cenami nawet luksusowych restauracji takich jak Amadeusz czy Valentino lub restauracja w luksusowym hotelu Cytadela, niskimi cenami wszelkich usług takich jak dentysta, fryzjer, masaż czy wizyta w SPA. Nikt więc nie będzie oszczędzać. W tekście chodziło jednak o zobrazowanie tego jak bardzo tanim miastem jest Lwów, a warto pamiętać, że można jeszcze taniej.
W przygotowanej symulacji można oszczędzić na jedzeniu w restauracji oraz na hostelu w centrum. Można też… pojechać do Tarnopola.
Polecamy również:
Po ostatniej wizycie dosłownie zkochałam się we Lwowie. Przecudne miasto. Chcę tylko PRZESTRZEC PRZED KORZYSTANIEM Z OFERTY TWO BEDROOMS APARTMENT ON RYNOK SQUARE za 139 zł/ doba. Właścicielka nazywa się GALINA i oferuje ok 10 mieszkań w centrum Lwowa. Jest zwyczajną oszustką. Bierze pieniądze za pomocą portali typu Airbnb cz Booking.com , a potem wystawia turystów do wiatru. Byliśmy umówieni z nia na 10 przed jej mieszkaniem LESI UKRAINKI 7. Galina w ogóle nie przyszła, kazała mnie i mojej rodzinie czekać godzinę na ulicy. Stwierdziła, że mieszkanie które wynajęłam podobno zostało zalane- chciałam to zobaczyć, ale odmówiono mi, wymyślając różne wymówki.Po godzinie Galina przysłała jakąś kobietę, która mówiła jedynie po Ukraińsku. Okazało się , że to sprzątaczka apartamentów Galiny. Z tego co zrozumiałam miałam dostać “lokal zastępczy.” Gdy zobaczyłam to “zastępcze” coś to stwierdziłam, że jedynie karaluchy by tam zamieszkały- i faktycznie tak było. Nie będę opisywała tej nory, ale Galina ma je w swojej ofercie za 98 PLN/doba. Przestrzegam przed tą ofertą, bo w tym “czymś” nawet powietrze brudziło. Przez zachowanie Galiny straciłam przeszło trzy godziny i masę pieniędzy wydzwaniając do hoteli we Lwowie szukając wolnego pokoju. Zachowanie Galiny nie do przyjęcia- unikać jej ofert jak diabeł święconej wody. Skutecznie zepsuła mnie i mojej rodzinie pobyt we Lwowie.
Dziękujemy za podzielnie się dosyć przerażającą historią. Dotychczas jeśli chodzi o Lwów to “udało” nam się jedynie wynająć mieszkanie przy Rynku 27, które okazało się, że tak naprawdę jest w Moskwie. Czy możemy prosić o podanie linków do wspomnianych ofert w serwisach Booking.com oraz Airbnb.com oraz numeru telefonu nieuczciwej właścicielki? Czy próbowali Państwo zgłaszać sprawę do pośredników w wynajmie mieszkania? Przydałoby się, by oferta ta całkowicie zniknęła z internetu. Airbnb w takich sytuacjach zwykle pokrywa koszty wynajmu apartamentu o wyższej klasie w tym samym terminie…