Restauracja Zazie Bistro na Kazimierzu jest jednym z krakowskich lokali rekomendowanych w przewodniku Michelin. Restauracja od lat jest jedną z najpopularniejszych miejscówek z kuchnią francuską w Krakowie. Co ciekawego można zjeść i jakie są ceny w Zazie Bistro przy Józefa?
Zazie Bistro w Krakowie to – zgodnie z tradycją – narożny lokal zajmujący parter i piwniczkę kamienicy przy ul. Józefa 34, niedaleko kawiarni Cheder. Wystrój lokalu jest niezbyt skomplikowany – górna sala przypominać ma swoim klimatem uliczkę w Paryżu. Klimat nadawać mają odsłonięte cegły na ścianach, lampy imitujące uliczne latarnie i… obrzydliwa fototapeta z Wieżą Eiffla. Piwniczka urządzona jest z nieco większym gustem i jest zdecydowanie ładniejsza. Typowo francuskiego klimatu we wnętrzu nie ma zbyt wiele. Niestety zarówno na piętrze, jak i w piwnicy miejsca jest mało, a stoliki i krzesła są dość niewygodne.
Ze względu na dużą popularność Zazie Bistro brak komfortu przy stolikach potęgowany jest też przez gości siedzących przy sąsiednich stolikach. Patrzenie sobie praktycznie w talerze jest tu często nieuniknione w godzinach szczytu. W wielu tańszych restauracjach na Kazimierzu posiłki spożywa się w znacznie przyjemniejszej atmosferze. Jeśli chcecie wybrać się do Zazie Bistro wieczorem lub w weekend to lepiej od razu pomyślcie o wcześniejszej rezerwacji telefonicznej.
Niezbyt ładny wystrój i dość niemiłe wnętrze Zazie Bistro na Kazimierzu rekompensowane jest przez serwowane tu posiłki.
Zazie Bistro – menu i ceny
Menu Zazie Bistro nie jest bardzo obszerne ale liczba dań dostępnych w karcie jest raczej wystarczająca na różne gusta. Ceny w Zazie to raczej średnia półka. To nie Barfly z obiadem po 15 zł czy niedużo droższy Warsztat, ale też nie Cyrano de Bergerac czy Pod Aniołami.
Przystawki od 19 zł za pasztet z wątróbką i suszonymi śliwkami lub kozi ser z konfiturą z cebuli do 29 zł za tatar wołowy. Tradycyjna francuska zupa cebulowa oraz zupa dnia po 11 zł. Zapiekanki ziemniaczane w cenach od 25 do 29 zł. Mule z różnymi dodatkami, sałatą i frytkami po 31 zł.
Dań głównych nie ma zbyt wiele, ale drogo nie jest. 29 zł płacimy za pudding chlebowy z ogonami wołowymi, 33 zł za fenomenalną wołowina po burgundzku, droższe są policzki wieprzowe w białym winie (35 zł) i ozorki jagnięce (36 zł). Po 39 zł płaci się za troć z kremem kalafiorowym i pieczony boczek z ośmiornicą. Za 31 zł w karcie znajdziemy owoce morza smażone na maśle, a najdroższym daniem jest stek z antrykotu za 49 zł. Dodatkowo od 12 do 17:00 w tygodniu serwowane są zestawy lunchowe po 29 zł. To całkiem dobra cena.
Sałatka z kurczaka, z krewetkami, z pieczonych buraków lub z udkiem z gęsi po 27 zł. Desery od 13 zł za Creme Brulee do 16 zł za pudding z owoców leśnych. W Zazie Bistro od lat serwowane są fenomenalne lemoniady – lawendowa, bazyliowa, ogórkowa, różana, z czarnego bzu oraz grejpfrutowa po 11 zł za szklankę. Naprawdę warto w nie zainwestować. Kawa latte po 10 zł, a najtańsze wino już od 8 zł za kieliszek. Warto dodać, że karta win w Zazie jest naprawdę całkiem ciekawa i rozbudowana. Piwo Piwojad po 11 zł za 0,5 litra, dodatkowo znajdziemy tu też cydr.
Zazie Bistro – podsumowanie
Porcje podawane w Zazie Bistro są wystarczająco duże, by najeść się dobrze. Jedzenie jest naprawdę smaczne, szkoda tylko że obecnie nie ma tu ślimaków. Do jedynych wad lokalu zaliczyć można niezbyt gustowne wnętrze i bardzo niewygodne stoliki. Zazie nie jest też dla osób, które lubią jeść w spokoju (chyba że wybierzecie się tu w tygodniu i niezbyt późno). Irytująca może być obsługa podchodząca i dopytująca czy wszystko w porządku. Zdecydowanie bardziej wolimy kelnerów, którzy nie narzucają się swoją obecnością. W lokalu można płacić kartą.
Godziny otwarcia Zazie Bistro na Kazimierzu są niestety dość krótkie. Zazie czynne jest od 17 do 23:00 w poniedziałki i od 12 do 23 od wtorku do czwartu i w niedzielę, a w piątki i soboty od 12:00 do północy.
Polecamy również: