Niedaleko pałacu słynnej rodziny Potockich we Lwowie, przy ul. Kopernika pod numerem 17, od pewnego czasu działa Pub Luft. W zeszłym roku miejscówka przechodziła remont. Otwarty po remoncie lokal udało nam się niedawno odwiedzić. Jaki jest Pub Luft we Lwowie?
Artykuł archiwalny. Pub jest już od lat zamknięty.
Przed remontem niepozorny lokal zajmujący przestrzeń pod arkadami kamienicy przy ul. Kopernika 17 był jedną z naszych ulubionych miejscówek. Pub czynny był do późnych godzin nocnych, oferował bardzo bogate menu pełne najróżniejszych przekąsek od panierowanego sera i filetów z kurczaka, przez deski owoców i serów, aż po burgery i desery. Było tanio i naprawdę bardzo dobrze. Później menu zostało okrojone, aż ostatecznie lokal zamknięto.
W 2018 roku Luft powrócił na mapę Lwowa w nowej odsłonie, chociaż w środku zmieniło się niewiele. Wizualnie to wciąż ten sam lokal zajmujący zabudowaną część arkad i pomieszczenia na parterze kamienicy. Meble czy wystój nie zmieniły się zbytnio. Zmieniło się menu. Teraz dostępne również w języku angielskim, niestety już nie tak okazałe, jak kiedyś.
Luft pub – menu i ceny
Dość duża już odległość od turystycznego centrum miasta sprawia, że w Lufcie jest bardzo tanio. W menu znalazły się przekąski takie jak panierowany ser za 50 UAH, krążki cebulowe za 60, deska serów za 100 czy skrzydełka z kurczaka za 85 UAH. W menu też sałatki – od 75 UAH za grecką, 90 za sałatkę z tuńczykiem, 120 za sałatkę z kurczakiem czy 150 UAH za najdroższą sałatkę z łososiem.
Dania główne też nie należą do najdroższych we Lwowie. Filet z makreli za 115 UAH, grillowana pierś z kurczaka z ananasem za 130 UAH, do tego mięso na wagę steki i medaliony cielęce w zależności od gatunku mięsa od 60 do 80 UAH za 100 gramów. Pizza wegetariańska za 80 UAH, hawajska za 100, 4 sery za 110 i mięsna za 120 UAH. Patelnia z mięsem, ziemniakami, sosem i warzywami za 65 i 70 UAH. Burgery za 100.
W Lufcie bardzo tanie są desery i napoje. Tiramisu za 70 UAH, fondant czekoladowy za 85 UAH. Kawa latte za 40, herbata za 35 UAH. Lokalne duże lane piwo za 35 UAH, butelka Fragolino za 250. Jeśli chodzi o inne napoje bezalkoholowe to jest bardzo tanio. Napoje gazowane takie jak chociażby Coca Cola za 20 UAH, soki w tej samej cenie. Droższa Fuze Tea za 30 i Burn za 40 UAH. Niestety, w lokalu nie ma świeżo wyciskanych soków.
Luft oferuje bogatą ofertę alkoholowych koktajli od 80 UAH za whiskey z colą czy Cuba Libre, przez 100 UAH za Martini z tonikiem czy 110 za drinki na bazie napojów energetycznych. Whisky od 70 do 12 UAH za 50-tkę. Ponadto już niewiele.
Luft pub – obsługa i podsumowanie
Jeśli chodzi o poziom obsługi to w porównaniu do lokalu sprzed remontu jest znacznie gorzej. Na karty czekaliśmy bardzo długo. Później podczas składania zamówienia znudzona kelnerka stwierdziła, że wróci przyjąć je później. I nie chodzi tu o niechęć do Polaków, bo Luft odwiedziliśmy w towarzystwie miejscowych. Na jedzenie czekaliśmy bardzo długo. Co więcej – dania pojawiły się na stole w różnych odstępach czasowych zmuszając wszystkich do obsrwowania jak posiłek spożywa jedna osoba.
Piwo dotarło na stół jako pierwsze. Niestety – praktycznie wygazowane. Kawa też nie należała do najsmaczniejszych we Lwowie, lepiej jej tu nie zamawiać. Panierowane sery gorsze, niż kiedyś, przekąska w postaci grzanek zdecydowanie zbyt mocno przyprawiona. Patelnia z kurczakiem i filet za to były faktycznie bardzo smaczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę.
Niestety niemiła obsługa w Lufcie przyćmiła ewentualne zalety miejscówki. Jeśli będziecie mieć więcej szczęścia to może traficie na nieco mniej znudzoną kelnerkę, a dania pojawią się na stole wcześniej. My tego szczęścia tym razem nie mieliśmy. Na rachunek również czekaliśmy dosyć długo.
Na dość nieprzyjemną atmosferze złożyła się też bardzo głośna muzyka w lokalu. Ciekawie położony Luft z jednego z najlepszych miejsc we Lwowie przeistoczył się w lokal dość średni. Jeśli przyjechaliście do miasta tylko na kilka dni to nie warto na niego tracić czasu. Przy tej samej ulicy znaleźć można dużo ciekawszą kawiarnię w starej aptece Piotra Mikolasha. Na szczęście w Lufcie jest wystarczająco tanio, by dało się wybaczyć niedociągnięcia. Do zalet pubu zaliczyć możemy długie godziny otwarcia – aż do 2 w nocy.
Polecamy również: