Kurtoszkalacz (kurtoszkołacz) to węgierska przekąska tradycyjna dla Węgier i rumuńskich obszarów zamieszkiwanych przez węgierskojęzyczną ludność takich jak Seklerszczyzna. By zjeść namiastkę tradycyjnego węgierskiego ciastka nie trzeba jechać na Węgry. W Polsce podawane jest w wielu miejscach. W Krakowie serwuje je, nie wiedzieć czemu nazwana z angielskiego, budka Chimney Cake Bakery przy Basztowej i Wawrzyńca.
Czym jest kurtoszkalacz?
Kurtoszkalacz to ciastko m.in. z mąki pszennej, cukru pudru, soli, drożdży, mleka, jaj, masła z dodatkami takimi jak na przykład proszek waniliowy, rum czy sok z owoców cytrusowych. Jest trochę podobne do polskiego sękacza. Tradycyjny węgierski przysmak piecze się na specjalnie przygotowanym do tego “urządzeniu” – stożku z drewna, ceramiki lub żelaza. Tradycyjnie ciastko piecze się od 6 do 15 minut nad węglem drzewnym, dzięki czemu uzyskują niepowtarzalny smak. Podczas pieczenia nad ogniem karmelizuje się cukier, którym obsypane jest ciastko. Takich rzeczy niestety w Krakowie nie zjemy bowiem – jak w wielu miejscach serwujących węgierski przysmak – tradycyjny sposób opiekania zastępuje się piecami elektrycznymi i gazowymi.
Przed laty węgierski przysmak wypiekało się w piecu, a ciastko piekło się nad ogniem na długim drewnianym kiju. Na zamieszczonym poniżej filmie zobaczyć możecie tradycyjny sposób przygotowania węgierskich ciastek wypiekanych nad węglem drzewnym.
Chimney Cake Bakery w Krakowie
Oryginalne ciastka podawane są w konserwatywny sposób na przykład z posypką orzechową, z pistacjami czy kakao bez zbędnych udziwnień, bez posypki w środku, nadzienia czy innych dodatków które zobaczyć można w Krakowie.
W krakowskich budkach poza najbardziej przypominający tradycyjne ciastko kurtoszkołaczem z cynamonem, wanilią czy wiórkami kokosowymi (wewnątrz…) dostępne są też wersje ciastka z Nutellą i kokosem, kremem chałwowym, białą czekoladą i pistacją oraz tzw. Chimney Cones z masłem orzechowym, ciastkami Oreo, Nutellą, sosem czekoladowym i lodami lub też z masłem orzechowym z lodami i czekoladkami lub z Nutellą, brownie, lodami i sosem czekoladowym. Te ostatnie polecane raczej dla osób wybitnie przepadających za słodyczami. Ceny? Nie jest drogo – w granicach od 8 do 13 zł.
Chimney Cake Bakery – podsumowanie
Jeśli ktoś chce zjeść w 100% prawdziwy węgierski przysmak to niestety ciastka oferowane w Krakowie nie przypadną mu do końca do gustu. Zarówno sposób przygotowania jak i propozycje podanie to nie do końca to, co na Węgrzech.
Jeśli jednak chodzi tylko o wspomnienie wyjazdu na Węgry czy zjedzenie czegoś oryginalnego to budki w Krakowie przy Basztowej i na Kazimierzu można polecić. Jeśli chcecie skosztować kurtoszkołacza w Krakowie to polecamy wybrać się w chwili, gdy ciastka będą jak najświeższe, a jeśli chcecie próbować fantazyjnych i nieco za słodkich wyrobów to lepiej wyposażyć się w dodatkowe chusteczki, by później wytrzeć ręce :). Budki w Krakowie czynne są od 9 do 21 (Basztowa 26) i od 11 do 22 (Wawrzyńca 16). Można płacić kartą.
Polecamy również:
[related_posts_by_tax posts_per_page=”8″ format=”thumbnails” image_size=”medium” columns=”4″]