Stan techniczny wielu środków publicznego transportu we Lwowie nie jest najlepszy. Słynne z nieludzkich warunków podróży marszrutki odradzamy każdemu kto wybiera się na wycieczkę do Lwowa. Komunikacja miejska we Lwowie jest jednak podzielona na prywatnych przewoźników obsługujących linię marszrutek i prawdziwą komunikację miejską obsługiwaną przez spółkę komunalną Lwiwełektrotrans oraz ATP-1. Te ostatnie… właśnie podłączają do internetu swoje pojazdy.
Spółka Lwiwełektrotrans (ŁKP) obsługuje we Lwowie linie trolejbusowe i tramwajowe. W 2008 roku przedsiębiorstwo zasłynęło kampanią reklamową, której głównymi hasłami drukowanymi na ulotkach były slogany: “Nie bądź jak morderca Stefana Bandery” (Не будь схожим на вбивцю Степана Бандери) oraz “Zdrada Ukrainy zaczyna się od nieodpłatnej podróży!” (Зрада України починається із неоплачуваного проїзду). Kampania miała na celu zachęcenie podróżnych do kupowania biletów. Wszystko wskazuje na to, że odniosła spodziewany skutek i w ciągu ostatniego dziesięciolecia sytuacja uległa znacznej poprawie.
Na tyle znacznej, że do internetu podłączone są już wszystkie pojazdy obsługiwane przez Lwiwełektrotrans. Akcja prowadzona jest wspólnie z przedsiębiorstwem ATP-1 obsługującym linie autobusowe, które zapowiada, że już w połowie kwietnia każdy nowszy miejski autobus będzie podpięty do internetu.
Dziś dostęp do internetu w komunikacji miejskiej we Lwowie możliwy jest we wszystkich pojazdach ŁKP oraz 85 autobusach obsługiwanych przez ATP-1. Do połowy kwietnia punkty dostępu do bezprzewodowego internetu zostaną zainstalowane w każdym nowszym miejskim autobusie, łącznie w 150 pojazdach. Każdy z pojazdów wyposażony będzie w łącze o przepustowości 30 Mb/s. Internet obsługiwany jest przez zewnętrzny podmiot utrzymujący się z reklam więc przed połączeniem do sieci użytkownikowi wyświetlają się one na ekranie. Punkty dostępowe w komunikacji miejskiej we Lwowie działają zawsze gdy włączony jest zapłon pojazdu.
Mimo oczywistych zmian na lepsze jazda komunikacją miejską we Lwowie to wciąż sport ekstremalny, którego nie warto uprawiać. Ceny przejazdów taksówkami we Lwowie, jeszcze tańszym Uberem oraz wprowadzonym niedawno do Lwowa Boltem są na tyle niskie, że szkoda czasu na jazdę komunikacją miejską. Zwłaszcza w okresie zimowym.
Polecamy również: