Niemieckie autostrady słynące z braku ograniczeń i limitów prędkości stały się miejscem wręcz legendarnym. Jak należy jeździć po niemieckich autostradach? Jakie panują tu zasady i zwyczaje? Czy na niemiecką autostradę potrzebna jest winieta? Ile kosztują niemieckie autostrady i czy serio zawsze autostrada jest bez ograniczenia prędkości? Oto 11 rzeczy które należy wiedzieć wybierając się na niemiecki autobahn.
1. Limity prędkości obowiązują
Brak ograniczeń prędkości na niemieckich autostradach nie oznacza, że na niemieckiej autostradzie nigdzie nie obowiązują ograniczenia prędkości. Jadąc po autostradzie zbliżając się do większych i mniejszych miast lub dużych rozjazdów należy spodziewać się ograniczeń prędkości od 130 do 80 kilometrów na godzinę. Przy autostradach stoją również znaki ograniczające prędkość w zależności od warunków pogodowych.
Na odcinkach na których limitu prędkości nie ma, niemieckie autostrady wyposażone są również w system wyświetlający aktualne ograniczenie prędkości nałożone na przykład z powodu wypadku, kolizji lub znacznego natężenia ruchu. Tablic wyświetlających limity nie sposób nie zauważyć. Jeśli monitory są wyłączone oznacza to, że warunki są dobre i limit zwykle nie obowiązuje.
2. Rekomendowana prędkość na autostradzie
W Niemczech istnieje prędkość minimalna z jaką wolno się poruszać po autostradzie. Na Autobahn nie mogą wjeżdżać pojazdy poruszające się z prędkością niższą niż 60 km/h. W niektórych miejscach istnieją też minimalne prędkości wymagane do jazdy po konkretnym pasie. Dla skrajnie lewego jest to 110 km/h, dla środkowego 90 km/h. Brak ograniczeń prędkości na wielu odcinkach niemieckiej autostrady to fakt ale rekomendowana prędkość na tych odcinkach to zawsze 130 km/h.
W razie W, jeśli biegli stwierdzą, że znaczącą przekroczyliśmy 130 km/h nawet jeśli do wypadku lub kolizji nie doszło z naszej winy możemy być obarczeni częściową zań odpowiedzialnością. Prędkość maksymalna na odcinkach bez limitów nie istnieje ale wśród producentów samochodów panuje niepisana zasada, że jest to 250 km/h. Prędkość maksymalna wielu, nawet niemieckich, luksusowych samochodów limitowana jest właśnie do tej granicy.
3. Lewy pas to nie kółko różańcowe
Każdy kto jeździł polskimi autostradami zauważył pewnie, że bardzo wielu polskich kierowców bawi się w grę “prawy pas to lawa”, zapomina o tym że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny albo ambicja nie pozwala im do zajmowania właściwego pasa. Tak jak w Polsce tak i w Niemczech obowiązuje ruch prawostronny, z tą tylko różnicą, że Niemcy to rozumieją, a za okupowanie lewego pasa można dostać mandat.
Na autostradzie lewy pas służy wyłącznie do wyprzedzania. Tak samo z resztą jak i w Polsce. Dopuszczalna jest dłuższa jazda środkowym pasem jeśli wyprzedzamy wolno poruszające się auta na pasie prawym lub kolumny ciężarówek. Po wykonaniu manewru wyprzedzania zjeżdżamy na prawy pas i na nim kontynuujemy jazdę.
4. Opłaty i winiety za niemiecką autostradę
Czy na niemiecką autostradę potrzebna jest winieta? Ile kosztuje przejazd autostradą w Niemczech? Dla kierowców samochodów osobowych jazda po niemieckich autostradach wciąż jest darmowa. Od dłuższego już czasu podnoszą się w Niemczech głosy o tym, by wprowadzić opłaty za korzystanie z autostrad albo – co wcale nas nie dziwi – wprowadzić opłaty dla obcokrajowców jeżdżących autostradami. Na dziś jednak cena za autostradę w Niemczech to okrągłe 0 EUR.
5. Wyprzedzanie z prawej jest zabronione
To jedna z niewielu zasad, którymi niemiecka autostrada różni się od kilkupasmowych dróg w Polsce. Chociaż patrząc na zachowanie kierowców z alergią do jazdy prawym pasem dobrze, że w Polsce przepisu tego nie ma. Mowa o absolutnym zakazie wyprzedzania prawą stroną. Zakaz wyprzedzania prawą stroną zniesiony jest tylko w warunkach bardzo dużego natężenia ruchu i jazdy w korku oraz jeśli poruszamy się po pasach wytyczonych do wielopasmowego zjazdu. Za złamanie zakazu wyprzedzania prawym pasem grożą wysokie mandaty. Przy okazji – tak, kilkupasmowe autostrady niemieckie korkują się i to wcale nie tak rzadko.
6. Nie wolno się zatrzymywać i nie wolno nie mieć paliwa
Ok, pozwalamy sobie na mały clickbait ale w praktyce to fakt. Na niemieckich autostradach nie wolno się zatrzymywać i nie wolno na nich parkować. Nie oznacza to oczywiście, że w razie awarii nie można się zatrzymać. Można ale brak paliwa w baku nie jest awarią i można mu zapobiec. Zatrzymanie się na autostradzie w razie braku paliwa traktowane jest jako postój (kara 35 EUR) lub parkowanie (kara 70 EUR). Jeśli z winy braku paliwa spowodujemy wypadek lub kolizję konsekwencje mogą być znacznie bardziej poważne.
7. Używaj pasa rozbiegowego
Pas rozbiegowy na niemieckiej autostradzie to coś znacznie lepszego od podobnych pasów rozbiegowych na polskich autostradach. Pas rozbiegowy na autobahnie jest wystarczającą długi by nawet słabe pojazdy mogły rozpędzić się do prędkości autostradowej. Pasa rozbiegowego używamy od jego początku do końca, rozpędzając się można jechać szybciej od samochodów na prawym pasie autostrady. Trzeba jednak pamiętać że to samochody już znajdujące się na autostradzie mają pierwszeństwo, a ich kierowcy nie muszą zwalniać by nas wpuścić. Inna sprawa to to, że kierowcy jeżdżący po Niemczech w takich sytuacjach nie patrzą tylko na czubek własnego nosa i sytuacje w których pozostający na autostradzie ułatwiają włączenie się do ruchu nie są rzadkością.
8. Trzymaj dystans
Przekraczając granicę polsko-niemiecką na autostradzie po wjechaniu na autobahn zauważyć można rzecz wręcz magiczną. Nagle kierowcy ciężarówek na polskich rejestracjach potrafią zachować odstęp między samochodami. Jazda na zderzaku kończy się zaraz po wjechaniu do Niemiec. Ciężarówki mają trzymać dystans, a dystans między nimi często jest sprawdzany przez służby. Kierowcy samochodów również mają zachowywać odpowiednią odległość od samochodów jadących z przodu. Zwyczajowo należy trzymać dystans wynoszący połowę prędkości z jaką się poruszamy. Jadąc 200 km/h należy utrzymać odstęp 100 metrów, jadąc 100 km/h należy utrzymać 50 metrów odstępu. Jazda na zderzaku nie jest mile widziana i nawet kierowcy bardzo szybkich samochodów rzadko siadają na zderzaku osobom jadących w tańszych i wolnych pojazdach.
9. Tego jeszcze nie wolno
Poza wymienionymi już rzeczami takimi jak okupowanie lewego pasa, wyprzedzanie z prawej, nieuzasadnione zatrzymywanie się na poboczu lub parkowanie niedozwolone są jeszcze inne zachowania. Na autostradzie w Niemczech nie wolno zawracać i cofać. Podobnie jak od niedawna w Polsce w Niemczech na autostradzie należy tworzyć tak zwany korytarz życia ułatwiający straży pożarnej, policji czy służbom medycznym dojazd do wypadku. Korytarzem życia na niemieckiej autostradzie nie wolno się poruszać. Pobocza nie wolno używać w korku by dojechać do zjazdu, chociaż ci, których stać na ewentualny na mandat i tak to robią. Stojący w korku nie wolno wychodzić z pojazdu – ani kierowcy, ani pasażerom. W Niemczech nie wolno używać telefonu w czasie jazdy. Na zwężeniach wynikających z remontów drogi lewym pasem nie mogą jechać i wyprzedzać samochody o szerokości powyżej 2 metrów.
10. Odpoczywaj
Jazda po niemieckiej autostradzie wolnym samochodem bez tempomatu może być naprawdę wycieńczająca więc jadąc przez Niemcy dobrze się zatrzymywać. Niestety trzeba wiedzieć o jeszcze dwóch rzeczach – po pierwsze nocą niemieckie autostrady nie są wcale oświetlone, a po drugie infrastruktura parkingowa wcale nie jest tak wspaniała jak może się wydawać. Stacje benzynowe przy autostradach bywają słabo wyposażone, a w toaletach czasem nie ma nawet ciepłej wody i mydła. Ubikacje na niektórych stacjach płatne są od 0,50 do 0,70 EUR i nawet to nie oznacza, że będą wysokiej jakości.
11. Pozostałe zwyczaje na autostradzie
Niemcy używają jazdy na suwak. Dojeżdżając do korka włączamy światła awaryjne by ostrzec pozostałych kierowców. Zmieniając pas używamy kierunkowskazów ale zwyczajowo robi się to tylko chwilę. Lepsze samochody, takie jak chociażby Ferrari, mają nawet specjalny autostradowy tryb pracy kierunkowskazów. Pojedyncze wciśnięcie kierunkowskazu uaktywnia trzykrotny sygnał świetlny. Samochód zajmujący nasz pas można pogonić światłami długimi i nie jest to postrzegane jako zachowanie aż tak niemiłe jak w Polsce. Przed zmianą pasa na prawy zawsze patrzymy w lusterka bo może jechać po nim rozpędzone Porsche lub Mercedes.
Ps. jeszcze jedno: Ausfahrt to wcale nie najpopularniejsza miejscowość do której prowadzi każda niemiecka droga. To po prostu zjazd i skrót od Autobahnausfahrt.
Polecamy również: