Podania starych ludzi mówią, że w dzień św. Walentego, czyli w popularne Walentynki nie można prać. Czy to prawda, że nie można prać w Walentynki? Czy pranie w Walentynki to grzech? Wykonaliśmy kilka telefonów i poznaliśmy odpowiedzi na wszystkie pytanie dotyczące prania w Walentynki.
Zakaz prania w Walentynki to jeden z głupszych przesądów z jakimi się spotkaliśmy. Jesteśmy pewni, że pranie w Walentynki nie przyniesie nikomu pecha. Nikt nie będzie poszkodowany przez to, że któryś z naszych czytelników wypierze sobie majtki i skarpetki w Walentynki.
Nikomu niebo nie spadnie na głowę, jeżeli Kowalski albo Nowak wstawi pranie w walentynkowe popołudnie. Nie jest to żaden grzech ani zbrodnia przeciwko ludzkości. Można prać, można wirować, można w końcu suszyć i prasować. Zadajmy sobie jednak pytanie, czy warto poświęcać tak wyjątkowy dzień, jakim bez wątpienia są Walentynki na robienie prania?
Zakochani, apelujemy do Was. Olejcie pranie, olejcie inne prace domowe, olejcie nawet gotowanie obiadu. Spędźcie ten piękny dzień z kimś wyjątkowym. Z kimś kogo kochacie i z kimś kto kocha Was. Pranie poczeka, a miłość należy pielęgnować, tak jak dobry ogrodnik pielęgnuje swój ogród.
Polecamy również: