Holandia słynie z wielu pozytywnych rzeczy oraz z wielu negatywnych. Wśród tych negatywnych wymienić można narkotyki i prostytucję. Wiele osób jadących do Rotterdamu zastanawia się, czy podobnie jak w Amsterdamie, jest tu Dzielnica Czerwonych Latarni. Czy w Rotterdamie jest czerwona ulica pełna prostytutek?
Historyczne centrum Amsterdamu to królestwo prostytucji. Wielu turystów dobrze wie gdzie jest czerwona dzielnica w Amsterdamie, ale czy taka sama jest też w Rotterdamie?
Jeśli szukacie ulicy prostytutek w Rotterdamie to warto wiedzieć, że w Rotterdamie nie ma czerwonej ulicy ani konkretnego obszaru na którym skupiły się prostytutki. Nie znaczy to, że w Rotterdamie nie ma prostytutek. Oczywiście są, jednak znajdziemy je w różnych częściach miasta, a nie w jednym punkcie.
Podejście do prostytucji w Rotterdamie nie jest tak liberalne jak w Amsterdamie i nie znajdziemy tutaj prostytutek wystawiających swoje wątpliwe wdzięki w oknach na widoku publicznym. Kto szuka prostytutek w Rotterdamie ten je oczywiście znajdzie.
Podsumowanie: czy w Rotterdamie jest czerwona ulica lub dzielnica? Nie. Prostytucja w Rotterdamie nie jest skupiona wokół jednego konkretnego punktu.
Polecamy również: