Przyjeżdżając do niektórych miejscowości turystycznych w Polsce i w innych częściach świata do ceny noclegu często trzeba doliczyć dodatkowy podatek turystyczny w niektórych miejscach dla zmylenia przeciwnika nazywany opłatą klimatyczną. Czy w Krakowie jest tak samo? Wielu podróżnych planujących wyjazd do Krakowa zastanawia się czy w Krakowie jest podatek turystyczny. Czy jest? Ile wynosi?
Opłata turystyczna w Krakowie
Podatek turystyczny w Polsce ukrywany jest pod nazwą “opłata klimatyczna”, “opłata miejscowa” lub jak kto woli “taksa klimatyczna”. Pobierany jest od turystów wynajmujących nocleg w danej gminie. Na szczęście polskie przepisy regulują opłatę uzdrowiskową i nie można jej wprowadzać sobie dowolnie w każdym miejscu w Polsce.
W Krakowie podatek turystyczny był pobierany w całym mieście do 2016 roku. Na szczęście w Polsce opłatę taką mogą wprowadzać jedynie miejsca o szczególnym znaczeniu uzdrowiskowym. Co to oznacza dla turystów wybierających się do Krakowa?
Na terenie Krakowa znajduje się uzdrowisko Swoszowice. Opłata turystyczna to znaczy opłata uzdrowiskowa jest pobierana na terenie Swoszowic w Krakowie i jej kwota to 1,60 zł.
W pozostałych częściach Krakowa takich jak Stare Miasto czy Podgórze podatku turystycznego jeszcze nie ma. Miejscowości w Polsce muszą spełniać warunki zezwalające na wprowadzenie opłaty uzdrowiskowej, a cały obszar Krakowa takim miejscem nie jest.
Przyszłość podatku turystycznego
Liczba turystów przyjeżdżających do Krakowa jest znaczna, więc wprowadzenie dodatkowego podatku od turystów od lat kusi wielu lokalnych polityków.
W 2024 roku radni skupieni wokół jednego z wielokrotnych kandydatów na urząd Prezydenta Krakowa wnosili projekt rezolucji do premiera RP o podjęcie działań pozwalającym samorządom na wprowadzanie opłat turystycznych co w przyszłości miałoby spowodować wprowadzenie takiej opłaty w Krakowie.
Na szczęście obowiązujące w Polsce przepisy nie zezwalają na doliczanie podatku turystycznego od noclegów w Krakowie więc podróżny, przynajmniej w 2025 roku, nie są narażeni na dodatkowe koszty pobytu w i tak bardzo drogim Krakowie.
Polecamy również: