Lwów nie należy do miast najcieplejszych i najsuchszych w Europie. Niestety może zdarzyć się tak, że przez cały wyjazd na weekend we Lwowie będzie padać deszcz. Co można robić we Lwowie gdy pada deszcz? Oto kilka propozycji, które sprawią że wyjazd chociaż trochę uda się uratować.
1. Iść na mszę
We Lwowie bez trudu można wybrać się na mszę odprawianą w języku polskim, a jeśli chcecie poznać inne kultury to również jest ku temu okazja. Msza w języku polskim dla większości to głównie msza w Katedrze Łacińskiej kilka kroków od Rynku. Warto zobaczyć jak wyglądają w przekształconych na cerkwie świątyniach takich jak kościół św. Andrzeja czy kościół Bożego Ciała, św. Elżbiety, św. Piotra i Pawła czy cerkwi Przemienienia Pańskiego. Lwów jest również siedzibą Ormian. Jeśli nie jesteście religijni to wnętrza świątyń i tak można zwiedzić.
2. Przejechać się tramwajem
Tramwaje we Lwowie jakie są każdy widzi. Jak pada to ostatecznie można do nich wsiąść zamiast nabijać kabzy jeżdżącym po mieście ciuchciom czy autobusom wycieczkowym. Z okna komunikacji miejskiej we Lwowie zobaczymy równie ciekawe rzeczy, a wrażenie jazdy zatłoczonym, brudnym i chwiejącym się środkiem transportu będą znacznie ciekawsze niż w wagoniku dla turystów. Wybieramy więc stare tramwaje pamiętające komunę, a nie nowy skład Electrona.
Już sam przejazd tramwajem przez Rynek jest wystarczającą atrakcją chociaż fanami komunikacji miejskiej w miastach w których nie ma metra nie jesteśmy, a już zwłaszcza nie na Ukrainie. Dlatego polecamy: najlepiej odejść przystanek od Rynku, wsiąść w tramwaj, przejechać jeden przystanek za Rynek. Atrakcja zaliczona. Dla bardziej wytrwałych polecamy przejazd na przykład pod dworzec główny.
3. Popatrzeć na Lwów z wysoka
Pada więc nie idziemy na Kopiec Unii Lubelskiej ani nie wybieramy się na zwiedzanie wieży ratusza. Tam pada. Nie znaczy to oczywiście, że nie ma miejsc z których możemy popatrzeć sobie na Lwów. Gdy pada polecamy obiad w Valentino, hotelu Panorama, hotelu Citadel Inn albo 36 Po (chociaż tu mniej, nie przepadamy za lokalem) ewentualnie kawę w Manufakturze Czekolady czy wycieczkę do Hotelu Dnister przy ul. Jana Matejki, ewentualnie Wiewiórkę w Roksolanie czy jeszcze kilka innych miejsc z których można sobie popatrzeć na Lwów.
4. Zwiedzić komnaty króla Jana III Sobieskiego
We Lwowie wiele jest najróżniejszych muzeów, które można zwiedzać ale na początek polecamy iść do słynnej Kamienicy Królewskiej przez dziesięciolecia zwanej Małym Wawelem. To tu gdy do Lwowa przybywał Jan III Sobieski, a przybywał nierzadko, znajdowała się królewska siedziba.
Dziś budynek dostępny jest do zwiedzania, a na jego podwórku w okresie letnim działa restauracja z której usług polecamy nie korzystać. Inne ciekawe muzea, które warto zobaczyć to na przykład muzeum w budynku Galicyjskiej Kasy Oszczędności. Można przejść się zwiedzić też Teatr Wielki i inne muzea.
5. Pooglądać obrazy
Dla tych którzy w muzeach już byli kolejną propozycją jest oglądanie obrazów. W Pałacu Potockich działa galeria w której zobaczymy m.in. płótna pędzla słynnego Jacka Malczewskiego. Galerię obrazów we Lwowie założono decyzją rady miasta już w 1897 roku. Z początkiem XX wieku w zbiorach znalazły się płótna Matejki, Malczewskiego czy Okunia.
Poza granicą znalazły się też m.in. prace Axentowicza czy Stanisława Żukowskiego. Po przeglądnięciu kolekcji w Pałacu Potockich drugą część kolekcji zobaczyć można przy ul. Stefanyka 3 (Ossolińskich 3).
6. Iść na zakupy
We Lwowie wiele jest bazarów ale bazary nie są dobrym miejscem na to, by robić zakupy w czasie deszczu. Gdy pada we Lwowie można za to przejść się do centrów handlowych. Wielu ich nie ma ale jakieś są.
Najbliżej od centrum znajduje się niewielkie centrum handlowe Roksolana z ciekawym sklepem papierniczym, zaraz koło kolumny Adam Mickiewicza można przejść się do nienajgorzej wyposażonego całodobowego supermarketu Arsen, koło Restauracji Baczewskich działa miniaturowe centrum handlowe, poszukujących miejsca na nieco lepsze zakupy zaprosić można do Pasażu Opera albo do Magnusa. Na większe zakupy przejechać się można Uberem lub Boltem do Forum lub Victoria Gardens.
7. Zamówić żarcie do domu i nie robić nic
Czasy epidemii sprawiły, że we Lwowie wiele firm rozwinęło sposoby dostawy do domów w tym słynna Grupa Kumpel. Sprzedaż rzeczy na wynos uruchomiła na przykład również znana restauracja 36 Po na Rynku. Już od lat we Lwowie istnieje kilka restauracji prowadzących dowóz.
Od pewnego czasu działa tu też sieciowa pizzeria Dominos. Dla osób nie znających języka rozwiązaniem jest skorzystanie z Glovo czy Uber Eats (Uber Eats już nie działa) z dostawą z naprawdę wielu lokali. We Lwowie działa też Ufood.
Polecamy również: