Wilno i Lwów to dwa miasta bliskie sercu każdemu Polaka. Jeśli zastanawiacie się które z nich warto wybrać to dziś spróbujemy pomóc w wyborze. Czy lepiej jechać do Wilna czy do Lwowa? Jakie są wady i zalety tego typu dojazdów? Gdzie lepiej? Gdzie taniej?
Tekst o tym czy lepiej jechać do Lwowa czy do Wilna trzeba podzielić na dwie części. Do Lwowa i do Wilna jeżdżą dwie grupy ludzi – osoby szukające śladów polskości, śladów po swoich bliskich, śladów polskiej kultury, sztuki i architektury. Jeździ też druga grupa osób, tych którym polskie dziedzictwo nie jest tak bardzo bliskie i chodzi im przede wszystkim o zaliczanie kolejnych destynacji turystycznych. Trzeba szanować obydwie grupy ale ich priorytety są diametralnie różne.
Wilno czy Lwów – które wybrać? Turysta zwykły
Jeśli należycie do tej drugiej grupy to zdecydowanie lepiej pojechać do Lwowa, a Wilno można sobie w sumie całkowicie podarować i zamiast Wilna wybrać inną europejską stolicę. Litwa jest jednym z najrzadziej odwiedzanych i – nie oszukujmy się – nudnych krajów jeśli chodzi o wyjazdy. W 2016 na Litwę przyjechało 1,2 mln zagranicznych turystów czyli właściwie tyle co nic. Oczywiście Ukraina też nie jest zbyt atrakcyjna pod względem turystycznym. W 2016 roku kraj odwiedziło jednak wielokrotnie więcej turystów – 13,3 mln. To oczywiście wciąż mniej niż liczba zagranicznych turystów w miastach takich jak Amsterdam czy Paryż.
Do Wilna trudniej się dostać. Do Lwowa czy Budapesztu polecimy z większości lotnisk w Polsce. Lot do Wilna to już większy problem, a jazda samochodem na Litwę z południa czy zachodu Polski to kompletnie poroniony pomysł na który szkoda czasu. Poza patriotycznymi atrakcjami w Wilnie zobaczyć można osiedle na którym kręcono miniserial HBO Czarnobyl jeśli to kogoś obchodzi.
Kuchnia litewska nie należy do najsmaczniejszych ani najbardziej wyszukanych, kraj nie słynie z produkcji wybitnie wyszukanych słynnych na cały świat produktów po które warto by było tu przyjechać.
Lwów odwiedza zdecydowanie więcej turystów, ceny praktycznie wszystkiego – od noclegów, przez dobre hotele i wyszukane restauracje, są niższe niż w Polsce i na zachodzie. Można stąd przywieźć bardzo tani alkohol i bardzo tanie papierosy. Oferta turystyczna miasta jest naprawdę bardzo bogata. Łatwo tu dolecieć praktycznie z każdego dużego miasta w Polsce. Weekend we Lwowie to zdecydowanie lepszy i łatwiejszy w realizacji pomysł.
Miód można kupić w innych krajach, wino we Francji, na Węgrzech lub we Włoszech. Ceny na Litwie nie są aż tak niskie by warto było tu przyjechać tylko z powodu cen. Pogoda? Taka sobie. Lepiej polecieć do Katanii albo wybrać inne miejsce na tani city break w Europie. Jeśli w swoim życiu nie odwiedzicie Litwy to jakoś specjalnie wiele nie stracicie.
Wilno czy Lwów – które wybrać? Turysta patriotyczny
Jeśli lubicie zwiedzać polskie pamiątki na ziemiach, które nie należą dziś do Polski to Wilno obok Lwowa czy Grodna jest oczywiście naturalną destynacją, którą koniecznie trzeba zobaczyć. Zobaczyć ją powinni zwłaszcza fani sanacyjnego dyktatora bowiem na Cmentarzu na Rossie (nieco tylko mniej ważnego od Cmentarza Łyczakowskiego) znajduje się słynne mauzoleum Matka i Serce Syna.
To w Wilnie jest słynna Ostra Brama. W Wilnie żyli i tworzyli wybitni przedstawiciele naszej kultury i sztuki. Wciąż jeszcze uważnie przechadzając się po wileńskich uliczkach odnaleźć można przedwojenne polskie ślady. Czy Lwów czy Wilno? Najlepiej obydwa.
Ze Lwowa do Wilna można dorwać tanie bilety więc każdemu kto zastanawia się które miejsce wybrać polecamy tani lot do Lwowa, a potem lot z lotniska we Lwowie do Wilna i dopiero powrót do Polski.
Polecamy również: