Kraków, w przeciwieństwie chociażby do Lwowa, nie obfituje w okazałe wille, płace czy bogato zdobione kamienice. Nie oznacza to oczywiście, że dawno temu nie powstawały tu ciekawe budynki. Powstawały chociaż nie wszystkie przetrwały do dziś. Jednym z nich była Willa Rożnowskich na zakolu Wisły pod Wawelem, nazywana czasem domem na wodzie. Co o niej wiadomo?
Fot. otwierające: Widok z Wawelu na Willę Rożnowskich w 1937 roku. Zdjęcie ze zbiorów NAC; syg. 1-G-4518-2
Prawdę mówiąc – niewiele. Willa została zbudowana w 1891 roku w dzisiejszej dzielnicy Dębniki. Wówczas Dębniki były położoną na prawym brzegu miejscowością niezależną od Krakowa i podobno właśnie dlatego udało się wznieść taką, a nie inną willę. W Krakowie nie pozwalać miały na to przepisy. Dębniki włączono do Krakowa w 1909 roku.
Nie jest do końca jasne kto był projektantem willi. Powstała na zlecenie Michała Rożnowskiego, który niedługo później sprzedał ją Wojciechowi Rożnowskiemu. Rożnowscy wywodzili się z wielkopolskiej rodziny Rożnowskich herbu Nowina ze Skoków. Nie była to – jak podaje jeden z blogów – “znana i zamożna krakowska rodzina związana z produkcją mydła”. Krakowskim fabrykantem mydła był Stanisław Rożnowski zamieszkały przy ul. Pędzichów i mający swoje zakłady przy ul. Pędzichów Boczna.
Właścicielami o których szeroko rozpisują się wszystkie artykuły było rodzeństwo Izabela (ur. 1897, znana jako Ida) i Edward Rożnowscy (ur. 1899), dzieci Marii z Łempickich Rożnowskiej, które formalnie otrzymały ją w spadku po ojcu w 1904 roku. Przy okazji warto nadmienić, że wbrew temu co piszą niektóre blogi rodzina posiadająca willę nie była właścicielem marki Biały Jeleń. Mydło Biały Jeleń zaczęła produkować Fabryka Przetworów Tłuszczowych Spółka Akcyjna w Trzebini w 1921 roku. Willa stała już wówczas od 30 lat. Po kilku latach fabrykę w Trzebini przejął warszawski koncern Schicht-Lever.
Tutaj szerzej piszemy o mydle Biały Jeleń i sprawdzamy czy mająca 100 lat kostka nadaje się do użytku. Warto pamiętać, że gdyby właściciele willi w Dębnikach byli właścicielami koncernu produkującego kultowe mydło, oleje i inne detergenty to stać by ich było na znacznie więcej, niż mała willa w podkrakowskiej miejscowości.
Na początku XX. wieku zarządzająca majątkiem Rożnowska zdecydowała o wynajmowaniu willi położonej pod Wawelem. Posiadanie i zamieszkiwanie obiektu nie było więc megalomańskim sposobem na łechtanie własnego ego. Mieściło się tu nawet przedsiębiorstwo tak absurdalne jak zakład destylacyjny. Maria z dziećmi mieszkała bliżej centrum Krakowa w zwykłej kamienicy przy ul. Wolskiej. Więcej o samej willi i o Krakowie poczytać można w książce Konrada Myślika pod tytułem Nieznany portret Krakowa.
Każdy kto spoglądał na stare zdjęcia Krakowa wie, że problemem miasta przez lata były powodzie. Willa pod Wawelem została wzniesiona na terenie zalewowym. Sytuacji nie pomagało znajdujące się nieopodal ujście Rudawy, przeniesione później w obecne miejsce. Willę ostatecznie rozebrano w czasie regulacji i pogłębiania Wisły przed wybuchem II wojny światowej ale w chwili budowy neogotyckiej rezydencji nikt nie mógł wiedzieć, że budynek postoi wyłącznie przez niespełna 50 lat.
Z końcem XIX wieku planowano już regulację Wisły w Krakowie ale nie wszystkie plany zakładały regulację, która sprawiła że Wisła wygląda jak wygląda. Jedna z koncepcji zakładała budowę portu rzecznego w okolicach ujścia Rudawy do Wisły pod Wawelem oraz przekopanie Wisły tak, by Dębniki stały się wyspą. Widać to dobrze na załączonej poniżej mapie dołączonej do Sprawozdania o projekcie przekopu Wisły pod Krakowem z 1904 roku.
Ostatecznie koncepcja budowy portu rzecznego i utworzenie z Dębnik wyspy upadła i zdecydowano się na inny sposób regulacji Wisły. Willa Rożnowskich miała zostać odebrana rodzinie, a władze miały przystąpić do działań przeciwpowodziowych. Kroki w tym kierunku poczyniły już władze we Lwowie jeszcze przed wybuchem I wojny światowej. Od decyzji odwoływano się, potem wybuchła I wojna światowa. Ostatecznie Rożnowskich wywłaszczono już w niepodległej Polsce w 1924 roku.
W przeciwieństwie do tego o czym pisał jeden z blogów powodem zajęcia Willi Rożnowskich nie był pożar w krakowskiej fabryce mydła Rożnowskiego (nie tego od willi) w 1922 roku, ani żadne rzekome “długi” związane z pożarem. Powodem była konieczność regulacji Wisły.
W 1924 roku willa w istocie przeszła we władnie Skarbu Państwa, który… wcale nie spieszył się z jej rozbiórką. Po 1924 roku zagarnięta willa nie została wyburzona w celu ratowania Krakowa przed powodziami. O nie. Stała się siedzibą Państwowego Zarządu Dróg Wodnych w Krakowie pod adresem ul. Rybacka 15 (do lat 30. ubiegłego wieku i ul. Rybacka 2 aż do rozbiórki w 1938 roku).
Wody Wisły kilkukrotnie zagrażały wybudowanemu nad jej brzegiem budynkowi co wielokrotnie uwieczniano na zdjęciach przedstawiających m.in. prowizoryczny mostek prowadzący do willi czy prawdopodobną ewakuację jej wyposażenia. W końcu latem 1938 roku przystąpiono do regulacji rzek w okolicy Krakowa w tym Wilgi i Wisły pod Wawelem. Willa Rożnowskich została rozebrana.
Pogłębiono koryto, rozszerzono zakole, a także podniesiono brzeg. Pod Wawelem w okolicy miejsca w którym wcześniej stała Willa Rożnowskich powstała wówczas plaża nad Wisłą, która ostatecznie zniknęła już w latach powojennych.
Polecamy również: