Każdy rejon świata ma swoje unikalne sposoby parzenia kawy. Jednym z ciekawszych jest parzenie kawy po arabsku lub izraelsku. Kawa po arabsku (kawa po żydowsku lub kawa po izraelsku) to coś więcej niż tylko kawa. Aromatyczna, parzona w mosiężnym findżanie (tygielku), z dodatkiem cynamonu, kardamonu i brązowego cukru lub miodu. Jak zrobić kawę po arabsku?
Dziś, gdy ekspres ciśnieniowy można kupić już za kilkaset złotych, parzenie tego typu kawy nie jest tak popularne, jak jeszcze w czasach PRL-u. Kiedyś kawę wsypywało się do ciężkiego, mosiężnego naczynia, zalewało gorącą wodą i stawiało na gazie. Do klasycznej kawy po arabsku brakowało tylko dodatku aromatycznych przypraw. To one stanowią jeden z sekretów tego rodzaju kawy. Jej różni się chociażby od popularnej w Polsce kawy latte. Jest zdecydowanie słodszy, a sama kawa – bardzo mocna i podawana bez mleka. Kawa po arabsku zawsze serwowana w małych filiżaneczkach. Na kawiarnianej mapie Krakowa jednym z miejsc w którym można napić się takiej kawy jest Cheder Cafe przy Józefa. Tu kawa sprzedawana jest pod nazwą “kawa po izraelsku“.
Jak przygotować kawę po arabsku
Do przygotowania kawy po arabsku nie trzeba zbyt wiele produktów. Składniki to:
2 łyżeczki kawy mielonej;
3 ziarna kardamonu, wcześniej podprażone na gorącej patelni;
2 łyżeczki cukru brązowego.
Przepis na kawę po arabsku
Kawę i kardamon należy razem zmielić w młynku, kawa musi być bardzo drobno zmielona dlatego warto mielić ją razem z kardamonem. Następnie należy wsypać wszystko do tygielka lub rondelka, dosypać cukier i zalać zimną wodą, a następnie zagotować. Kawa po arabsku musi urosnąć niczym gotujące się mleko. Całość można dodatkowo doprawić miodem lub bitą śmietaną. W Chederze za kawę po izraelsku dla jednej osoby trzeba zapłacić 8 zł.
Tę kawę piłam niedawno właśnie w Cheder Cafe i byłam zachwycona smakiem i aromatem!
Trudno znaleźć coś takiego w popularnych restauracjach czy kawiarniach…
Dzięki za przepis – spróbuję przygotować ją w domu :-)
I ja w lokalu tym byłem,
i kawę ową piłem. :)
PRZEPYSZNA.
Z tym, że jeśli chodzi o powyższy przepis – mam pytanie.
Otóż… w przepisie tym podano, że jednym ze składników PODCZAS PRZYRZĄDZANIA tego napoju – jest cukier brązowy.
Tymczasem, w kawiarni “Cheder” na Krakowskim Kazimierzu, klient po prostu słodzi sobie cukrem tym (brązowym) kawę, jeśli chce, gdy dostanie ją już podaną na stolik jako gotową.
Gdyby jej sobie nie posłodzić… trudno mi powiedzieć, ale… chyba raczej nie wyczuwałem tam w niej cukru (który wg przepisu powinien przecież być dodany podczas przyrządzania jako jeden ze składników).
Dlatego prosiłbym teraz Autora tego tu artykułu o zweryfikowanie i uściślenie: czy faktycznie podczas przyrządzania tego napoju – dodaje się cukier jako składnik, czy też nie?
Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam Autora i wszystkich Czytających.