Nie mamy kamienia filozoficznego, panaceum, ani napoju pozwalającego na uzyskanie nieśmiertelności. Mamy za to Alchemię, tą na krakowskim Kazimierzu. Czy faktycznie w kawiarni jest jak w laboratorium alchemika?
Nie mamy kamienia filozoficznego, panaceum, ani napoju pozwalającego na uzyskanie nieśmiertelności. Mamy za to Alchemię, tą na krakowskim Kazimierzu. Czy faktycznie w kawiarni jest jak w laboratorium alchemika?