Równo 102 lata temu mieszkańcy polskich miast mogli zasypiać spokojnie. Wiadomo było, że po latach okupacji pruskiej, rosyjskiej i austriackiej, po latach wojny wyniszczającej Europę, Polska wreszcie wróci na mapy. W Krakowie działała już Polska Komisja Likwidacyjna i wszystko szło w kierunku upragnionej niepodległości. We Lwowie też zasypiano ze spokojem. Tysiące Polaków obudziły się jednak w “nie-swoim” mieście. 1 listopada 1918 roku Lwów kolejny raz musiał udowodnić swoje przywiązanie do ojczyzny.